2 czerwca 2021

Jak zostać copywriterem?

Spis treści

Spis treści

Ogłoszenia w stylu: „Lubisz pisać? Masz lekkie pióro?” prawie zawsze zapowiadają poszukiwania copywritera. Kto to jest i jak nim zostać?

Czarodzieje słowa

Copywriter to niedoceniany zawód, bez którego nie istniałby front-end internetu, jaki znamy. Innymi słowy – prawie każdy tekst, który można przeczytać w sieci, został zlecony komuś, kto zawodowo zajmuje się pisaniem. Tym kimś jest właśnie copywriter.

Jest to osoba oczytana, posiadająca szeroki zasób słownictwa i zdolność do konstruowania poprawnych językowo zdań. Do tych cech dochodzi tak poszukiwane „lekkie pióro”, które nie jest niczym innym, jak umiejętnością ciekawego pisania na zadany temat. Wbrew powszechnej opinii, można je wypracować.

Copywriter posiada zdolność dopasowania tonu tekstu do okoliczności, przekazania informacji w interesujący sposób i zachęcenia swojego odbiorcy do wykonania określonej czynności – wszystko to za pomocą słowa pisanego. Brzmi jak magia, prawda?

Chcę zostać czarodziejem! Czyli czego potrzeba, by zostać copywriterem

Osoba, która zawodowo zajmuje się słowem pisanym, musi posiadać zamiłowanie czytelnicze. Czasem jeden tekst to godziny ślęczenia nad źródłami, zbierania informacji, wertowania setek artykułów, odnośników i linków w celu dogłębnego zrozumienia tematu. Potrzebna jest zatem również cierpliwość, ale i ciekawość świata.

Tym, co jeszcze cechuje copywritera, jest bogaty zasób słownictwa. Najprostszy sposób na poszerzenie własnego słownika to…? Zgadza się, czytanie. Różne formy pisane będą wykorzystywały różną leksykę i rejestry języka. Im więcej różnorodnych treści przyswoi kandydat na copywritera, tym łatwiej będzie mu zdecydować, jakiego stylu użyć, aby skutecznie przekazać informację, gdy już otrzyma swoje pierwsze zlecenia. Warto też korzystać z tekstów poradnikowych na temat copywritingu, aby cały czas doskonalić swój warsztat.

Jak zacząć?

Szybki przegląd zleceń na portalach dla freelancerów, takich jak np. UseMe, pokazuje, że nawet najtrudniejsze zlecenia z kategorii copywriting otrzymują od kilku do kilkunastu propozycji wykonania. Konkurencja jest spora. Jeśli chcesz zostać copywriterem, nie przejmuj się tym i po prostu pisz. Na portal hobbystyczny, do gazety lokalnej, na stronę sklepu internetowego koleżanki – nie istnieje coś takiego jak bezużyteczny tekst. Jeśli tekst jest dobrej jakości, warto wykorzystać go do portfolio. W tym zawodzie jest ono bardzo ważne – pozwala zleceniodawcom zapoznać się z indywidualnym stylem, doświadczeniem kandydata w pisaniu różnych form.

„Po prostu zacznij pisać” jest najogólniejszą i paradoksalnie najlepszą radą, jaką można dać początkującemu twórcy. Wiemy jednak, że nie wszyscy lubią ogólniki, dlatego poniżej prezentujemy trzy kroki, które copywriter musi wykonać przed przystąpieniem do pracy nad swoim pierwszym (i każdym kolejnym!) tekstem.

Określenie tematu

Paradoksalnie jest to krok, o którym często się nie myśli. A przecież decyduje on o dalszej pracy! Inaczej będzie wyglądał tekst o piecach węglowych na stronę ich producenta, a zupełnie inaczej na stronę organizacji ekologicznej czy zlecony na potrzeby kampanii promującej dofinansowania na ich wymianę. Więcej o identyfikowaniu grupy docelowej przeczytasz tutaj.

Od określenia tematu, przez zabarwienie emocjonalne i poziom spoufalenia z czytelnikiem, po frazy kluczowe, które muszą pojawić się w tekście – te informacje należy zgromadzić na pierwszym etapie pracy.

Dla osób, które nie otrzymują jeszcze płatnych zleceń, proponujemy proste ćwiczenie – przejrzyjcie zamknięte ogłoszenia o copywriterach poszukiwanych do pojedynczych tekstów i sprawdźcie, jak podeszlibyście do zadanego tematu. Jakie pytania zadalibyście zleceniodawcy, aby doprecyzować wygląd tekstu? Używalibyście języka korzyści czy raczej informacyjnego? Pisalibyście potocznie czy formalnie? Jaki format przybrałby wasz tekst? Bloga? Artykułu? Zajawki na stronie produktu?
W ilu znakach musielibyście się zmieścić?

Takie ćwiczenie „na  sucho” pomoże zaprezentować profesjonalne podejście w momencie składania oferty potencjalnemu zleceniodawcy. Copywriter, który dopytuje o szczegóły, zdradza znajomość swojego rzemiosła i do tego umożliwia zlecającemu uwzględnienie wytycznych,
o których sam mógł nie pomyśleć. To też ochrona naszego czasu – im dokładniejszy opis zadania otrzymamy, tym mniejsze szanse na to, że pojawi się potrzeba poprawek.

Wykonanie researchu

Nawet jeśli jesteś młodzieżowym mistrzem Polski w siatkówce, któremu zlecono napisanie tekstu o pierwszej lidze uprawianego przez siebie sportu, zrób research. Poświęć chociaż pół godziny na analizę tego, jak pisze się o Twoim temacie, jakie są najnowsze informacje, do których mogłeś jeszcze nie dotrzeć, albo po prostu potwierdź to, co już wiedziałeś. 

Research pozwoli uniknąć sytuacji, w której będziesz siedzieć przed otwartym pustym dokumentem, nie wiedząc, od czego zacząć albo co napisać. Ochroni Cię też przed kompromitacją przed zleceniodawcą
w przypadku, w którym Twój tekst okaże się niezgodny z tematem albo będzie zawierał błędy merytoryczne. Swoje źródła najlepiej jest przechowywać (np. jako zakładki w osobnym folderze) do czasu, aż zlecenie zostanie zamknięte.

Research to też moment, w którym copywriter decyduje o kluczowych informacjach, które chce uwzględnić. Warto je zanotować, najlepiej w razem z zadanymi przez zleceniodawcę słowami kluczowymi i wytycznymi do treści tekstu. Tę ściągę polecamy trzymać przy sobie do czasu skończenia tekstu.

Stworzenie konspektu

Dla niektórych konspektem są po prostu nagłówki, które znajdą się
w tekście i podzielą go na odpowiednie sekcje, inni potrzebują notatki
z podpunktami zawierającymi szczegółowe informacje, co znajdzie się
w danym miejscu. Jedno jest pewne: rozplanowany tekst będzie łatwiejszy do napisania niż ten stworzony z marszu. Wiesz, co ma znaleźć się
w leadzie, wiesz też, w którym miejscu pojawi się dana informacja.

Na początku lepiej jest wykonywać bardziej szczegółowe plany. Poniżej podajemy przykład, co może się znaleźć w konspekcie artykułu blogowego:

  • nagłówek 1, czyli temat tekstu, zlecony lub wymyślony przez copywritera;
  • lead, czyli krótkie wprowadzenie, zazwyczaj dwa–trzy zdania;
  • sekcja 1, czyli pierwsza partia informacyjna tekstu, zazwyczaj wyodrębniona śródnagłówkiem; historia, podstawowe wiadomości, być może pochodzenie nazwy interesującego nas zjawiska? Zawartość zależy od tematu;
  • sekcja 2, czyli bardziej szczegółowe informacje; niejako meritum tekstu. To tutaj będą występować mniejsze śródnagłówki, listy wypunktowane, zestawienia plusów i minusów itp.;
  • sekcja 3 oraz stopka, czyli podsumowanie, rodzaj zakończenia artykułu; Stopka to informacje, które nie pojawią się w opublikowanym tekście, ale które są wymagane przez zleceniodawcę, mogą się w niej znaleźć tagi, tag description (tekst pojawiający się w wyszukiwarce pod tytułem strony), zajawka… wszystko zależy od zlecenia.

Pisanie

Przysłowie konfucjańskie mówi, że droga tysiąca mil zaczyna się
od pierwszego kroku. W takim razie artykuł z tysiącem słów też zaczął się kiedyś jako luźne notatki copywritera. Po przejściu przez określenie tematu, research i stworzenie konspektu, powinno się mieć
w miarę konkretną wizję tekstu, który powstanie. Pozostało jedynie przelać go na papier – czy raczej, do pliku!